![]() |
źródło: własne |
Wracam do tematu zarządzania
projektami. Wprowadziłem w życie nabyte umiejętności ze szkolenia
menedżerskiego. Poprowadziłem projekt, który dotyczył realizacji
dostawy kolekcji na nowy sezon. Doświadczenie naprawdę przydatne.
Największą korzyścią jaką zyskujemy dzięki takiemu podejściu
do sprawy to przede wszystkim przemyślenie całego procesu
realizacji projektu. Rozpatrzenie wszystkich możliwości i zagrożeń
pozwala nam uniknąć opóźnień i zmniejszyć koszty. Czas zawsze
nas goni, bo przecież im szybciej towar się sprzedaje tym szybciej
zarabiamy. Niezbędny jest SPP, punkt wyjścia do każdego projektu.
SPP proste wypunktowanie zadań, ale to podstawa, od tego zależy
wszystko. Przydatnym narzędziem jest wykres Gantta, takie nic wydaje
się, że to strata czasu na robienie tabelek. Jesteśmy wzrokowcami
i jak mamy coś przed oczami to zauważamy, że czegoś jeszcze nam
brakuje. A od Gantta już tylko krok żeby wyznaczyć ścieżkę
krytyczną i zabezpieczyć się przed wpadką. Na koniec kosztorys,
kolejna tabelka, ale chyba najważniejsza dla dyrektora, na której
najbardziej się skupił i do której zadał najwięcej pytań. Dla
dobrej komunikacji można jeszcze strzelić macierz RAM, po co ludzie
mają zawracać głowę komuś kto nie uczestniczy w jego zadaniu.